Wycieczka klasy VII - Gdzie stoi mur z „Zemsty”?

23 września klasa VII miała okazję wybrać się do miejsc naprawdę malowniczych i niezwykłych. Już o 7.00 rano byliśmy gotowi do wyjazdu! Miejsce wyjazdu było nikomu nieznane -  Prządki? Co to takiego? Co to za nazwa? Malownicze skałki „Prządki” wieńczące szczytową partię wzgórza położone są pomiędzy Korczyną a wsią Czarnorzeki. Nazwa rezerwatu wywodzi się z legendy, która głosi, że są to panny dworskie z pobliskiego zamku zaklęte w skały za to, że przędły w święto. Na obszarze rezerwatu znajdują się cztery grupy skałek piaskowcowych. Kształty skałek to w większości wyniosłe maczugi przekraczające niekiedy 20 m wysokości, ale są również formy płaskie, bryłowe poprzedzielane szczelinami rozwierającymi się ku górze. Poszczególnym skałom nadane zostały nazwy: Prządka-Matka, Prządka-Baba, Herszt, Zbój Madej. W grupie skał zwanych Prządką-Matką występuje jedna z najwyższych skałek w całym rezerwacie, która ciągnie się przez ok. 30 m i ma 18 m wysokości. Mieliśmy okazję podziwiać więc niezwykłe widoki! A po drodze zachwycać się pięknem różnego rodzaju grzybów: a to muchomorek, a to cała plejada grzybków na pieńku. Ruszyliśmy niechcący też gniazdo os! Trzeba było szybko uciekać! Żegnając się z malowniczymi skałkami wędrowaliśmy dalej, nieocenioną postacią był pan Jacek, przewodnik z PTTK Rzeszów, który co chwilkę opowiadał nam różne ciekawostki. Po drodze, przy niewielkiej drewnianej chatce rozpaliliśmy ognisko. Były kiełbaski, cieplutka herbata i pyszny chleb. Po chwili wytchnienia ruszyliśmy dalej. Tym razem celem naszej wycieczki były ruiny zamku Kamieniec.  Dzieje zamku były inspiracją utworów literackich - „Zemsty” Aleksandra Fredry. Ta lektura wciąż przed nami, ale już mogliśmy się wczuć w klimat tamtych lat. Do dziś zachowały się fragmenty murów zamku górnego i średniego, portal oraz część murów obwodowych. W ruinach mieści się także muzeum z eksponatami, które pochodzą z lat jego świetności. Do najciekawszych należą: portrety Fredry i Anny Szeptyckiej, herby oraz gotycki miecz odnaleziony w Zyndranowej. Tuż obok zamku mieści się sala tortur. Jedyna i niepowtarzalna okazja, aby zakuć co niektórych w dyby. Po tym kilkugodzinnym spacerze z ulgą powitaliśmy nasz autokar i przesympatycznego pana kierowcę. Dojechaliśmy do ostatniego punktu naszej wycieczki. Dąb „Poganin” z Węglówki niedaleko Krosna to jeden z najbardziej okazałych drzew tego gatunku w Polsce. Liczy sobie około 650 lat, zaś obwód jego pnia osiąga 900 cm. Nazwa „Poganin” ma sugerować, że rósł już tutaj, nim postawiono po tej stronie Karpat pierwsze chrześcijańskie krzyże. Dąb rośnie na niewielkiej skarpie, w pobliżu zabytkowej cerkwi z 1898 roku, obecnie kościoła. Atrakcją tego miejsca jest grób admirała Nelsona Keitha, kierującego pracami poszukiwawczymi ropy naftowej w tym rejonie.   Atrakcjom podczas wycieczki towarzyszył dobry humor i dobra pogoda, która sprawiła, że to był naprawdę udany wyjazd.  Tak bardzo udany, że w kolejnym dniu koniecznie musieliśmy odpocząć.