Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki Szkoła Podstawowa nr 3 im. Św. Maksymiliana Marii Kolbego w Chmielniku

Projekt Kresy - Z wizytą na Ukrainie

Utworzono dnia 15.12.2019, 21:24

W dniach od 27 listopada do 1 grudnia 2019r. cztery uczennice kl. VIII SP nr 3 w Chmielniku (Magdalena, Julia, Anita i Agnieszka) wraz z p. dyrektor B. Gwizdałą i z p. M. Jaworską gościły z wizytą partnerską w szkole w Olesku na Ukrainie. Wizyta ta była kolejnym etapem projektu "Kresy", który został zainicjowany w Szkole Podstawowej nr 2 w Chmielniku.

Wraz z grupą uczniów z SP 2 pod opieką p. dyrektor J. Biskup i p. M. Dzierżanowskiego rozpoczęliśmy swoją podróż w środę po południu pociągiem relacji Przemyśl - Lwów. Do Lwowa dotarliśmy w godzinach wieczornych, gdzie oczekiwała na nas niespodzianka. Wraz z p. dyrektor Swietłaną Kolbą, p. wicedyrektor Nadią Kishay przyjechali po nas swoim szkolnym busem wszyscy uczniowie, którzy w październiku gościli w Polsce w naszych domach! Mimo zmęczenia podróżą, w  radosnych nastrojach, wśród powitań i przy wspólnych rozmowach, dojechaliśmy do Oleska późną porą (ok. 70 km. od Lwowa). Tutaj czekali na nas rodzice, którzy zapewniali naszym uczniom gościnność przez cały czas pobytu na Ukrainie.

Mimo listopadowej pogody czwartek przywitał nas słońcem. Część dnia spędziliśmy w szkole w Olesku, w której nasi uczniowie uczestniczyli  w zajęciach, wraz ze swoimi ukraińskimi kolegami. Natomiast nauczyciele zapoznali się ze specyfiką szkoły, programami nauczania, poznaliśmy nauczycieli poszczególnych przedmiotów oraz mieliśmy możliwość uczestniczyć w zajęciach, wymieniać się swymi uwagami i spostrzeżeniami. W szkolnym muzeum regionalnym poznaliśmy  historię Oleska i okolic. Społeczność szkolna przyjęła nas bardzo serdecznie. Na szkolnym holu zorganizowano część artystyczną, podczas której przygotowano specjalną prezentację, w której przedstawiono działania szkoły oraz część muzyczną w pięknej folkowej oprawie. Nasza wizyta w szkole w Olesku miała również medialny charakter, a jedna z naszych uczennic udzieliła wywiadu Pierwszemu Zachodniemu Kanałowi Telewizji Lwowskiej!

W kolejnej części dnia wyruszyliśmy zwiedzić zamek w Olesku. Budowla uważana jest za jedną z najstarszych twierdz Ukrainy czasów Rusi Kijowskiej. Pierwsze wzmianki o zamku sięgają roku 1327, został on zbudowany przez jednego z synów księcia galicyjsko-wołyńskiego Jerzego Lwowica. To w tym miejscu urodził się, został ochrzczony oraz mieszkał wraz z królową Marysienką król Jan III Sobieski. Dziś zamek w Olesku mieści historyczne zbiory m.in. ikon, drewnianych rzeźb, obrazów, portretów, gobelinów, mebli.

W piątek, kolejnego dnia naszej wizyty na Kresach, pełni dobrych humorów i plecaków wypełnionych kanapkami i przekąskami przygotowanymi przez naszych gospodarzy, wyruszyliśmy poznawać okolicę, ludzi i miejscowe zabytki Ukrainy. Pierwszym punktem naszej podróży była pracowania garncarska p. Iwana, który specjalizuje się w tworzeniu pięknej, czarnej ceramiki ukraińskiej. Tutaj w pracowni mistrza, każdy z nas mógł zasiąść za kołem garncarskim i przy niewielkiej pomocy właściciela, stworzyć własne małe, gliniane cudo.

Z pracowni garncarskiej wyruszyliśmy do Złoczowa, Po drodze, ku naszemu zdziwieni zatrzymaliśmy się na leśnej drodze, gdzie kręta, stroma ścieżka  pośród drzew prowadziła nas w głąb lasu. Miejsce to należy do kultu religijnego ludności ukraińskiej. Legenda głosi, że w tym miejscu objawiła się Matka Boża, z ziemi wypływa cudowne źródło, a wypicie wody z niego daje zdrowie i łaskę bożą.

Po dotarciu do Złoczowa i odpoczynku w miejscowej kawiarni przy lodach i lokalnych przekąskach, udaliśmy się do średniowiecznego zamku Sobieskich. Budowla powstała w latach 1634-1636 z inicjatywy polskiego magnata Jakuba Sobieskiego (ojca Jana III Sobieskiego). To stąd rezydujący król Jan III wyruszał na wyprawy wojenne. Zamek przez lata był w posiadaniu Polaków. W  czasie II wojny światowej w jego murach funkcjonowało więzienie NKWD, a jego dziedziniec był niemym świadkiem mordów ludności Polskiej, Ukraińskiej i Żydowskiej. Obecnie gruntowanie odrestaurowana całość (wraz z barokowym pałacem, chińskim pawilonem, ogrodami oraz fortyfikacjami) stanowi własność Lwowskiej Galerii Sztuki.

Ze zamku w Złoczowie, posileni pysznym obiadem i zaopatrzeni w regionalne pamiątki z lokalnych sklepików wyruszyliśmy naszym "szkolnkiem" do Podhorców. Mieści się tutaj okazała rezydencja (niestety bardzo podupadła), wzniesiona na początku XVII w. przez ród Koniecpolskich, która również z czasem na drodze koligacji rodzinnych staje sie własnością rodu Sobieskich. Z dziedzińca pałacowego prowadzi długi i szeroki podjazd wprost do Kościoła Św. Józefa i Podwyższenia Krzyża, który w zamysłach architekta miał być kopią turyńskiej Basilica di Superga. Lata świetności zamku i otaczających go rezydencji trwają do czasów I wojny światowej. Kolejne lata wojen doprowadzają do rozgrabienia i zniszczenia zbiorów oraz wnętrz zamkowych. W roku 1949 powstaje tutaj szpital gruźliczy, a w latach 60 ubiegłego wieku w zamku wybucha pożar. W roku 1974 na zamku kręcone są sceny do filmu "Potop", a niedługo później zamek "występuje" w filmie "D'Artagnan i trzej muszkieterowie".

Sobotnie andrzejki 30 listopada to już przedostatni dzień naszych wędrówek po Kresach. Spędziliśmy go na zwiedzaniu Lwowa i podziwianiu zabytków tego pięknego miasta. Mieliśmy okazję podziwiać zbiory w galerii Potockich, zwiedzić centrum Lwowa m.in. Rynek, Teatr Wielki, Kościół Bernardynów. Obowiązkowym punktem dnia była wizyta w Lwowskiej Manufakturze Czekolady oraz zakupy regionalnych wyrobów.

Pełni wrażeń wróciliśmy wieczorem do Oleska, aby jak co wieczór spotkać  się z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi na wspólnych rozmowach, o tym jak wiele nas łączy, mimo odległości, granic i niekiedy bolesnej, ale wspólnej historii.

Wyjeżdżaliśmy ze Lwowa ze smutkiem, że nasza podróż dobiegła końca. Otrzymana serdeczność i gościnność naszych gospodarzy (dyrekcji i nauczycieli, rodziców, uczniów oraz lokalnej społeczności) na zawsze zostanie w naszej pamięci, w sercach i umysłach naszych uczniów zbuduje nową rzeczywistość. Rzeczywistość, w której warto pamiętać o tym co nas łączy, a nie dzieli. Rzeczywistość, w której dążenia młodego pokolenia wyrastają na gruncie przyjaźni, wspólnych zainteresowań i pozytywnych doświadczeń.

 

 p. Małgorzata Jaworska

 

 Więcej zdjęć i filmy z podróży:

https://www.youtube.com/results?search_query=jan+dzier%C5%BCanowski

(autor: p. Jan Dzierżanowski )